wtorek, 23 grudnia 2014

Odcinek 2, sezon 1.


- Rose, obiecaj, że już nigdy tego nie zrobisz.

- Proszę.

*


- Dzień dobry.


- Mam nadzieję, że TO, co stało się dwa dni temu było jednorazowym "wypadkiem". | A tak w ogóle, jestem psychologiem szpitalnym.
- Tak, raczej nie często urywa mi się film. To co się stało było tylko przypadkiem. 
Mogę wiedzieć, skąd te kwiaty? 
- A, tak. Jakiś chłopak je tu zostawił, gdy spałaś. Mogłabyś mi obiecać, że spróbujesz nie przesadzać z alkoholem?


- Tak, jasne.

- No i kiedy będę mogła wyjść do domu?
- Panno Hathway, mam już wyniki tomografii głowy, i wygląda na to, że to tylko lekkie wstrząśnienie mózgu.
- Hmm? ...
- Czyli jeszcze dziś.

- Widzę, że już wstałaś. Podobają się kwiaty?

- Co?! Kim ty do cholery jesteś?!

- Mam na imię Christian... To ja...
- Nie interesuje mnie jak masz na imię! Czego ty ode mnie chcesz?! A te kwiaty, to wiesz gdzie możesz sobie wsadzić...
- Ta...


// Kurde, wydaje się znajomy... //
// Cholera jasna! //
// To on mnie uratował! //

- Proszę, poczekaj!
- Czego chcesz?!
- Przepraszam... Ja chciałam... Tylko powiedzieć, że zachowałam się jak suka. No i przepraszam.
- Powtarzasz się.

- Wiem. A może w ramach przeprosin dasz się zaprosić na kolację?
- Z miłą chęcią.

- A tak ogólnie, jestem Rose.
- Miło mi.

*


- Ujdzie.

GODZINĘ PÓŹNIEJ


- Chcesz zatańczyć?
- Jasne.

*





- Muszę już iść.

 // To było niesamowite... //



NASTĘPNEGO DNIA



- Wiesz, to co się stało wczoraj było pomyłką. Założyłam się z kumpelą, że Cię poderwę i trochę mnie poniosło.
- Tak, masz rację. To wszystko to JEDNA WIELKA POMYŁKA.
- No, widzę, że się rozumiemy.
- No, chyba tak. Miło było poznać.
// Czemu ja tak cholernie boję się angażować? //
// A przecież nigdy czegoś takiego nie czułam. //


sobota, 20 grudnia 2014

Odcinek 1, sezon 1.


- Will???
- Will!!!

- Boże.


*
*
*

GODZINĘ PÓŹNIEJ


- Wódkę z tonikiem. 
- Już się robi!


 // Haha, ale urwał! //

- Proszę.
- Dzięki.
PO PIERWSZYM DRINKU:


PO DRUGIM DRINKU:


PO TRZECIM DRINKU:


PO CZWARTYM DRINKU:


PO PIĄTYM DRINKU:


PO SZÓSTYM DRINKU:


GDY JUŻ ZGUBIŁA RACHUBĘ:

Później:



OCENA: Odcinek jest OK, trochę krótki. Mimo wszystko, Rose robi głupstwa, co mi się mega podoba! Momenty grozy i wygłupy Rose, świetna rzecz. Kamera dobrze ustawiona, muzyka dobrana dobrze.
ULUBIONY MOMENT: 
Dziękuję, następne niedługo! :)